To m.in. on zajmował się sprawą sędzi Beaty Morawiec z Krakowa, szefowej krytycznego wobec ministra Ziobry stowarzyszenia sędziów Themis. Wydział spraw wewnętrznych chce postawić jej naciągane i mało wiarygodne zarzuty karne za rzekome przyjęcie telefonu w zamian za wyrok i za fikcyjną opinię, którą sędzia jednak napisała.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w liście do Trybunału Konstytucyjnego poinformował sędziów, że to co robią, może zostać poddane kontroli przestrzegania prawa. To kolejne pismo ministra, które budzi kontrowersje. Wcześniej wysyłał krytyczny list do wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa. Materiał magazynu "Polska i Świat".W pierwszym liście do prezesa TK z 7 marca Zbigniew Ziobro pisał z prośbą o odroczenie posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego ws. noweli ustawy o TK autorstwa PiS zaplanowanego na 9 marca. Ziobro zaraz po objęciu stanowiska prokuratora generalnego wycofał opinię swojego poprzednika Andrzeja Seremeta stwierdzającą, że nowelizacja autorstwa PiS jest niekonstytucyjna w kilkunastu punktach. Prezes Rzepliński nie przychylił się do prośby prokuratora generalnego. Ponadto TK uznał większość zapisów nowelizacji autorstwa PiS za minister Ziobro zmienił zdanie i obrady Trybunału Konstytucyjnego nazwał tylko "spotkaniem sędziów". Dlatego w kolejnym piśmie przesłanym do prezesa TK, 5 kwietnia minister sprawiedliwości zastrzegł, że on jako prokurator generalny nie będzie brał udziału w posiedzeniach Trybunału zwoływanych - jego zdaniem niezgodnie z Ziobro napisał w liście że "próby działania Trybunału Konstytucyjnego poza konstytucyjnym i ustawowym reżimem nie zyskają legitymizacji w postaci uczestnictwa w nich Prokuratora Generalnego; mogą jedynie stać się przedmiotem podjętej przez niego kontroli przestrzegania prawa".Kilka godzin później Ziobro wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że prezes Trybunału, źle przedstawił jego sł List pełen arogancji, pełen buty, prawdopodobnie odzwierciedlający nie tylko jego świadomą intencję, żeby zaatakować, ale także (pokazujący - red.) niewiedzę i ignorancję prawną - ocenił pismo Ziobry były premier Włodzimierz relacje z TimmermansemPodobnie burzliwe były w ostatnich miesiącach relacje Zbigniewa Ziobry z wiceszefem Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem. Holender odwiedził na początku kwietnia Polskę w związku z procedurą ochrony praworządności, której celem jest zbadanie, czy sytuacja wokół Trybunału Konstytucyjnego nie zagraża zasadom praworządności. Timmermans spotkał się ze Zbigniewem Ziobro. Minister sprawiedliwości ze spotkania był zadowolony i przekonywał, że wiceszef KE będzie teraz stał po stronie obozu rządzą dwa miesiące wcześniej Ziobro wysłał do Fransa Timmermansa list - już na początku wytykając komisarzowi brak wiedzy w sprawie Trybunału i zarzucając formułowanie nieuzasadnionych zarzutów i wyciąganie nieuprawnionych Arogancko potraktował tego wiceszefa Komisji Europejskiej. Pokazywał, że on (Ziobro - red.) wchodzi w kompetencje ministra spraw zagranicznych - komentował kło/kk / Źródło: tvn24Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

W niektórych koncernach już teraz dochodzi do niespodziewanych odwołań członków zarządu; Z naszych informacji wynika, że w czwartek stanowisko może stracić wiceprezes PGE Paweł Śliwa. Taki punkt w programie obrad ma rada nadzorcza energetycznego koncernu ; Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

Rzad Rzeczypospolitej Polski Minister Sprawiedliwosci, Prokurator Generalny Pan Zbigniew Ziobro Dodatek do e-maila wyslanego dn Lech Szewczyk Bul. Hristo Botev 123. Sofia 1303, Bulgaia Dotyczy rowniez bezpieczenstwa panstwa Szukam dalej pomocy, bo niestety nie ma od Pani Premier odpowiedzi, a zagrozenie utraty mojego zycia jest coraz wieksze. Przestepcy z wywiadu wojskowego rzadu polskiego, ktorzy jezdza za mna z kraju do kraju, obecnie jestem w Sofii, przeprowadzili juz badania, czy przy pomocy zdobytych łupow, korupcji, uda im sie zamordowanie mnie przerobic na samobojstwo lub naturalny zgon. Wyglada na to, ze tak. Noc z 19/20 lutego 2017r, ledwo przezylem. Ktos z innego kraju zatrzymal ich w ostatniej chwili, w pelni juz przygotowanych i zdecydowanych do zamordowania mnie. Przez caly czas, jezdzac za mna, pozbawiaja mnie praw czlowieka, torturuja fizycznie, psychicznie i materialnie, organizuja mordownie oraz uprawiaja szpiegostwo przeciwko Polsce. Wszystko to robia jawnie i bezkarnie, dzielac sie zdobytym łupem. Jak mi wiadomo, niektorzy urzednicy pzyjmuja od nich wysokie gaże, w milionach dolarow, ktorym trudno sie oprzec, ale i tak postepuja zgodnie z prawem. Po prostu traktuja ten proceder jako rozdawnictwo nadwyzek pieniedzy, posiadanych przez wywiad wojskowy rzadu polskiego. Jezeli nie łamania prawa, wiec nie ma przestepstwa, np korupcji. Tak wiec zamiast pomocy, o ktora sie zwrocilem, niedawno dolaczyli do mordujacych mnie przestepcow nowi przestepcy z Polski, ktorzy skutecznie ich wspomogli. Przede mną, tak jak i inni "badajacy'' te afere, chowaja sie. Nasuwa sie wiec pytanie: czyżby ktos zablokowal Rzadowi Polski udzielenie mi pomocy, w sytuacji BEZPOSREDNIEGO ZAGROZENIA UTRATY ZYCIA? Sprawcy tej afery, czyli przestepcy z wywiadu wojskowego rzadu polskiego, sa winni ludobojstwa, bo zorganizowanego mordowania ludzi, ktorzy pomagali mi, a wiec przeszkadzali im w zdobywaniu łupow, szpiegostwie przeciwko Polsce. Ludzie ci zgineli dlatego, poniewaz słuzby oraz inni urzednicy panstwowi, zamiast nakazac, czy przeprowadzic sledztwo, za udziały w zagarnietych łupach, zorganizowali zmowe milczenia i chowanie sie przede mna. Mam nadzieje, ze tym razem, afera ta, z tych samych powodow, nie zostanie juz ,,zamieciona pod dywan''. Z powazaniem Lech Szewczyk PS Przestepcy z wywiadu wojskowego rzadu polskiego sugeruja mi abym kupil garnitur, bo gdy mnie zamorduja to Ambasada nie bedzie miala mnie w czym pochowac. Powiązane wpisy: Jak mówi Onetowi rzecznik KRS, sędzia Waldemar Żurek, powodem są rażące braki w dokumentach przesłanych z resortu Ziobry. - Jedno z wymaganych zaświadczeń od psychologa jest datowane na Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro skrytykował w poniedziałek „niemiecki egoizm” i ocenił, że niemiecka polityka jest „pełna nikczemności, cynizmu i kłamstwa”, o czym świadczyć mają ostatnie wypowiedzi kanclerza Olafa Scholza. Lider Solidarnej Polski zwrócił się też z pytaniem do Donalda Tuska. W poniedziałek minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro odwiedził małopolskie Proszowice. W czasie konferencji prasowej zwracał uwagę na wypowiedzi polityków niemieckich z ostatnich dni, na czele z kanclerzem Olafem Scholzem, który – jak mówił – „wzywa kraje Unii Europejskiej w niemieckim tupetem do tego, aby rezygnowały z egoizmu narodowego i chce forsować budowę jednego państwa zamiast UE z dominującą rolą Berlina i Paryża”. Ziobro o Tusku: Czy dalej chce się zachowywać jak niemiecki kolaborant? – Przy tej okazji warto zwrócić się do pana Donalda Tuska, czy dalej chce się zachowywać jak niemiecki kolaborant, czy też chce się jednak zachowywać jak polski polityk, który powinien bardzo jasno odciąć się od tego rodzaju wezwań niemieckich polityków – oświadczył Ziobro. Lider Solidarnej Polski stwierdził, że w UE trudno znaleźć kraj, który „reprezentowałby większy egoizm niż Niemcy”. – Można powiedzieć, że to jest taki pokazowy wręcz przykład skrajnego niemieckiego egoizmu, który jest podszyty pięknymi hasłami, a najlepszym tego symbolem był Nord Stream 1, a potem Nord Stream 2 – mówił Ziobro. W ocenie ministra „niemiecka polityka pełna jest nikczemności, cynizmu i kłamstwa, którego wyrazem są kolejne wypowiedzi pana Scholza”. – Oddanie Niemcom prawa do kreowania polityki europejskiej jest drogą, która prowadzi do tego samego, do czego doprowadziła polityka w ramach energetyki, w ramach sojuszu gazowego – dodał. – Dlatego ważne, by Donald Tusk, który kiedyś mówił, że brzydzi się polskością, to były lata 90-te, ale który później jako premier realizował politykę tak naprawdę niemieckiego rządu, jeśli chodzi o relacje z Rosją i polskie bezpieczeństwo energetyczne realizował agendę rosyjską i niemiecką, jasno powiedział: czy dalej chce występować jako polityk, który swoją lojalność wiąże z celami Berlina, czy chce się zachowywać jako polski polityk, który myśli w kategoriach polskich interesów. Myślę, że ten apel, to pytanie, warto skierować do pana Donalda Tuska – oświadczył Ziobro. Głośny artykuł Olafa Scholza W artykule opublikowanym w ubiegłym tygodniu we "Frankfurter Allgemeine Zeitung" kanclerz Niemiec stwierdził, że "na narodowe weta, np. w polityce zagranicznej, nie możemy sobie już po prostu pozwolić, jeśli nasz głos ma być słyszalny w świecie konkurujących ze sobą mocarstw". Jak wskazał, państwa Unii Europejskiej muszą pogłębić jedność, co oznacza koniec "z egoistycznym blokowaniem europejskich decyzji przez pojedyncze państwa członkowskie". Czytaj też:Kowalski nie odpuszcza Tuskowi. „Podwyżki cen ciepła i energii mają twarz szefa PO” Teraz do Sejmu ma startować z list @KONFEDERACJA_". .@AnnaSiarkowska przeszła z @pisorgpl do partii Ziobry. - To jest niebezpieczny sygnał dla wszystkich polskich sądów - oświadczył Krzysztof Brejza z PO. To komentarz do pisma, jakie prokurator generalny Zbigniew Ziobro skierował do Trybunału Konstytucyjnego. - Widać, że PiS wykonując krok do przodu, wykonuje dwa kroki do tyłu - ocenił Władysław Kosiniak-Kamysz z o list, w którym minister sprawiedliwości i prokurator generalny pisze o ogólnej sytuacji prawnej TK. Prezes Trybunału prof. Andrzej Rzepliński nazwał dokument "instrukcją obsługi spraw".- Jesteśmy głęboko zaniepokojeni treścią tego listu - mówił w środę podczas konferencji prasowej Krzysztof Brejza (PO). Jak mówił, problem polega nie tylko na tym, że pismo - w jego ocenie - ma charakter Prokurator generalny wysuwa również argument siły. Sugeruje sankcje, art. 231 Kodeksu karnego. Sankcje karne to jest już groźba - dodał To jest też niebezpieczny sygnał dla wszystkich polskich sądów. Nie tylko Trybunału Konstytucyjnego, ale również dla sądów powszechnych. Lada moment okaże się, że prokurator generalny tej "pisokratury" zacznie kierować instrukcje do sądów rejonowych i okręgowych - mówił poseł w środę PO chce złożyć wniosek do marszałka Sejmu o pilne zwołanie sejmowej komisji sprawiedliwości, podczas którego minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro miałby wytłumaczy się ze wspomnianego jesteśmy zaniepokojeni listem Ziobrytvn24"Czy ogon macha psem?"- Dzisiejszy list ministra Ziobry wskazuje, że przejawia on zapędy autorytarne; wskazuje, że jest to wypowiedzenie wojny w sytuacji, kiedy druga osoba macha białą chorągiewką - ocenił z kolei Ryszard Petru, lider Mam pytanie, kto rządzi w Polsce: minister Ziobro czy Jarosław Kaczyński? Czy pies macha ogonem, czy ogon macha psem? - pytał Petru. Przypomniał, że to prezes PiS zainicjował zeszłotygodniowe spotkanie liderów partii właśnie w sprawie kryzysu wokół kontekście ewentualnych konsekwencji, jakie miałyby grozić sędziom, lider Nowoczesnej nie wykluczył, że sędziowie mogą zostać np. aresztowani. Zdaniem Petru temu właśnie służyło połączenie urzędów ministra sprawiedliwości i prokuratora Najgorsze groźby są niedopowiedziane - dodał lider Nowoczesnej. Jak mówił, jego zdaniem Ziobro powinien zostać zdymisjonowany."Ustawianie Trybunału do kąta"- Widać, że PiS wykonując krok do przodu, wykonuje dwa kroki do tyłu - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz, nawiązując do niedawnego spotkania liderów partii w sprawie ludowców ocenił, że pismo przesłane przez Ziobrę do prezesa TK to "po raz kolejny ustawianie Trybunału do kąta".- Po wyjeździe przedstawicieli Unii Europejskiej chęć do dialogu opada, a jest zaostrzenie stanowiska - dodał Kosiniak-Kamysz, przypominając wczorajszą wizytę w Warszawie wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa PiS wykonuje dwa kroki do tyłutvn24List do prezesaW środę rano Trybunał Konstytucyjny rozpoczął badanie przepisów Kodeksu wyborczego odnoszących się do uprawnień komisarzy składu orzekającego i jednocześnie prezes TK prof. Andrzej Rzepliński na początku rozprawy poinformował, że kilka minut przed jej rozpoczęciem wpłynęło pismo prokuratora Generalnie stanowi to pismo instrukcję obsługi spraw przez Trybunał Konstytucyjny i niepodporządkowanie się postanowieniom tej instrukcji grozi konsekwencjami prawnymi dla sędziów TK - powiedział Rzepliński. Jak ocenił, list jest ostrzeżeniem sędziów TK przed łamaniem Prokurator generalny Zbigniew Ziobro na pewno nikogo nie ostrzega. Informuje tylko o swoim stanowisku na temat sytuacji prawnej Trybunału Konstytucyjnego - mówił z kolei rzecznik Zbigniewa TK: pismo Ziobry to próba zastraszenia sędziów TKTVN 24Autor: ts//tka / Źródło: zdjęcia głównego: tvn24 Do Izby Dyscyplinarnej prezydent będzie mógł jednak powołać innego członka nowej KRS Rafała Puchalskiego, jednocześnie prezesa Sądu Okręgowego w Rzeszowie, z nominacji ministra Ziobry. Izba Kontroli jego nominację podtrzymała, choć mogła go zablokować tak jak Drajewcza (piszemy o tym w dalszej części tekstu). Szanowny Panie Ministrze Sprawiedliwości i Prokuratorze Generalny Zwracamy się do Pana z apelem i prośbą o pomoc. W związku ze spekulacjami w prasie i środowisku prawniczym, iż prokurator Dariusz Dryjas, obecnie prokurator wydziału nadzoru nad postępowaniem przygotowawczym Prokuratury Okręgowej w Kielcach, ma być powołany przez Pana na stanowisko Prokuratora Okręgowego tej prokuratury. Jeżeli te doniesienia medialne są prawdziwe, stanowczo sprzeciwiamy się tej nominacji. Prokurator Dariusz Dryjas jest odpowiedzialny moralnie za śmierć Doroty Mrugały w areszcie tymczasowym w Kielcach, bezpodstawnie oskarżonej o zlecenie zabójstwa swojego byłego męża – Krzysztofa Mrugały. Podstawą oskarżenia były zeznania Krzysztofa Ł., kryminalisty, który podobno usłyszał w więzieniu o zleceniu zabójstwa przez Dorotę Mrugałę od Norberta Sz. (skazanego później za zabójstwo Krzysztofa Mrugały). Tylko te zeznania wystarczyły, aby prokurator Dryjas aresztował Dorotę Mrugałę. Natomiast Norbert Sz. nigdy nie potwierdził, aby rozmawiał z Krzysztofem Ł. o zabójstwie męża Doroty Mrugały i do tego zabójstwa nigdy się nie przyznał. Proces miał charakter poszlakowy i opierał się tylko o zeznania skruszonego gangstera. Natomiast winę Doroty Mrugały wielokrotnie oceniły sądy uznając, że nie miała ze zbrodnią niczego wspólnego. – Nie miała żadnego interesu w zabójstwie. Żałuję, że nie dożyła chwili oczyszczenia swojego imienia – mówił w 2007 roku sędzia Adam Kabziński. – Z przykrością należy tylko stwierdzić, że nie doczekała tej oceny materiału dowodowego – powiedział w 2011 roku sędzia Marek Stempniak. Ustalono też, że prokurator mylił się także w przypadku dwóch innych oskarżonych. Jednemu z nich Skarb Państwa wypłacił potężne odszkodowanie za niesłuszne aresztowanie. Drugi zniszczony nie podjął walki. Mimo przebytej wcześniej operacji, Dorota Mrugała w chwili aresztowania cierpiała na niewydolność nerek i inne poważne problemy zdrowotne. Podejrzana wychowywała samotnie dwie córki – 24 letnią Anetę i 18 letnią Bożenę. Prokurator podejmując decyzję zastosowania aresztu tymczasowego nie wskazał i nie uzasadnił zasadności zastosowania tego właśnie środka w celu zapewnienia prawidłowego przebiegu postępowania w sprawie. Działania prokuratora po aresztowaniu Doroty Mrugały również nie mają uzasadnienia dobrem śledztwa – córkom aresztowanej nie pozwolił zobaczyć się z matką przez prawie miesiąc od momentu aresztowania. Kobietę aresztowano zimą w cienkiej bluzce. Córki chciały przekazać matce ciepłą odzież, środki czystości i niezbędne lekarstwa. Przez prawie miesiąc nie dostały na to zgody. Zwracały się do prokuratora, o wyjaśnienie sytuacji i wysłuchanie. Prokurator nie chciał z nimi rozmawiać, groził, że zabierze im komputer, jeżeli będą dalej pisały kolejne listy z prośbami o pomoc. „Sprawiedliwość to jest po śmierci” powiedział ze śmiechem przerażonym córkom Doroty Mrugały. Te słowa okazały się prorocze. Abstrahując od oceny prawnej zasadności zastosowania aresztu tymczasowego wobec podejrzanej, działania prokuratora Dryjasa i sądu w stosunku do podejrzanej i jej córek urągały przepisom prawa i przyzwoitości. Bo jakim zagrożeniem dla dobra śledztwa byłoby zezwolenie na widzenie się z córkami, czy zezwolenie na podanie ciepłej odzieży i niezbędnych lekarstw? Czy pisanie listów do prasy i instytucji państwowych przez zrozpaczone dzieci byłoby też zagrożeniem dobra śledztwa, czy może zagrożeniem dla conajmniej nieetycznych działań prokuratora Dryjasa? Czy naśmiewanie się z dzieci podejrzanej, straszenie ich i cyniczne uwagi to standardowe i zalecane działania prokuratorów? 10 sierpnia 2006 r. prokurator Dryjas złożył akt oskarżenia przeciwko Dorocie Mrugała w SO w Kielcach. Od tego dnia córki nie dostały pozwolenia na widzenie matki, aż do dnia jej śmierci we wrześniu 2006 roku, kiedy zezwolono im pożegnać się z matką w szpitalu – w obecności dwóch uzbrojonych funkcjonariuszy policji. Dorota Mrugała po 9 miesiącach spędzonych w Areszcie Śledczym w Kielcach zmarła na skutek zawału serca i wylewu nie odzyskując wolności. Jej córki dysponują druzgocącą opinią biegłych na temat zaniedbań więziennych lekarzy. Nawet po śmierci Dorota Mrugała nie doczekała się sprawiedliwości. Sąd skazujący morderców jej męża jednoznacznie stwierdził, że została ona oskarżona przez prokuratora bezpodstawnie. Prokurator Dryjas nie poczuwa się do jakiejkolwiek odpowiedzialności i uważa, iż to kielecki sąd jest odpowiedzialny za aresztowanie zmarłej. Warto dotrzeć do kompromitujących materiałów telewizyjnych, gdzie stanowisko zabierają przedstawiciele Prokuratury. Córki walczące o dobre imię i godność swojej matki i wyczerpały już niemal drogę prawną w Polsce. Prokuratura aresztowała Dorotę Mrugałę, ale w postępowaniu sądowym ta osoba okazała się faktycznie niewinna. To są prawne podstawy do dochodzenia odpowiedzialności od winnych tej śmierci. Państwo polskie umyło ręce. Minęło 10 lat od tragicznej śmierci Doroty Mrugały. Jej córki mozolnie odbudowują swoje życie i starają się bez powodzenia zapomnieć jak one i ich matkę nie znalazły sprawiedliwości w prokuraturze i w wymiarze sprawiedliwości. Szanowny Panie Ministrze Sprawiedliwości i Prokuratorze Generalny jest Pan nadzieją Polaków, nadzieją tysięcy pokrzywdzonych przez prokuratury i wymiar sprawiedliwości, którzy uwierzyli w obiecaną „dobrą zmianę”. Uwierzyli, że to Pan przywróci normalność, powstrzyma bagatelizowanie i zamiatanie pod dywan ludzkich krzywd. Obiecał Pan Polakom wprowadzenie mechanizmów wymuszających od funkcjonariuszy prokuratur i sądów działanie w ramach prawa. To Pan obiecał Polakom sądy i prokuratury wolne od łgarstwa, korupcji, braku kompetencji, braku empatii i ludzkiej przyzwoitości. Dlatego z niedowierzaniem przyjmujemy doniesienia medialne o nominacji prokuratora Dariusza Dryjasa na stanowisko Prokuratora Okręgowego w Kielcach. Zdajemy sobie sprawę, że prokurator Dryjas jest w świetle obowiązującego w Polsce prawa – niewinny w sprawie śmierci Doroty Mrugały. Uważamy, że nie zwalnia to Dariusza Dryjasa z odpowiadzialności moralnej za jej śmierć i za tragedię jej córek. To bowiem od prokuratora oczekuje się nie tylko doprowadzenia do ukarania przestępcy, ale też pomocy poszkodowanym i wreszcie ochrony osoby niewinnej. Sledztwo ma przecież służyć sprawiedliwości, a więc i ochronie jednostki. Działania prokuratora Dryjasa, wskazują wprost, iż jego działań nie cechowało poczucie moralnej odpowiedzialności za ochronę tak oskarżonej jak i jej córek. Stąd nominowanie prokuratora Dariusza Dryjasa na funkcję Prokuratora Okręgowego w Kielcach, byłoby nie tylko niedotrzymaniem obietnic „dobrej zmiany”, ale wręcz jej zaprzeczeniem. Niedopuszczalnym jest, aby prokurator, co do którego istnieje chociaż cień wątpliwości – co do jego kompetencji i moralności – został prokuratorem okręgowym. Oskarżanie, to główna i brzemienna w najważniejsze treści etyczne – rola prokuratora. Moralnie uzasadnione oskarżenie, to nie tylko stwierdzanie winy przestępcy, ale również jej dostateczne uprawdopodobnienie i uzasadnianie, gdzie kluczowe znaczenie mają dowody. Dyskrecjonalna władza prokuratora, przesądzająca czasami literalnie o życiu lub śmierci oskarżonej/oskarżonego, musi być ograniczona do kręgu prawników kompetentnych i moralnych. Z poważaniem niżej podpisani; Pragniemy dodać, iż dane kontaktowe sygnatariuszy zostaną udostępnione na życzenie Pana Prokuratora Generalnego. Aneta Mrugała, Bożena Mrugała, Grażyna Romanowa, Anna Orzechowska, Przemysław Rup, Łukasz Pilarski, Łukasz Białkowski, Dorota Kuciej, Andrzej Kuciej, Adam Roman, Łukasz Roman, Dariusz Śliwiński, Elżbieta Dębska, Waldemar Radomski, Dariusz Hupa, Agnes Chwojko, Renata Ramos, Konrad Chmura, Agnieszka Mierzwińska-Mrugała, Diana Witkowska, Philip Asare, Zbigniew Zamelski, Grzegorz Galiński, Karina Zając, Anna Jankowska-Kędzierska, Jowita Molenda, Aneta Orzel-Guillemard, Izabella Sikorska, Anna Garaj, Krzysztof Bednarski, Katarzyna Meyer-Rakowska, Ewa Lutomska, Grażyna Tamulska, Michał Oszywa, Monika Lubacha-Kaczor, Halina Bożek, . 190 273 757 454 740 341 409 103

list do ministra ziobry