Jeden z odcinków programu "Nasz nowy dom", który nagrywany był w Szczytnie, wywołał ogromne poruszenie. Sąsiedzi pani Lidii, której dom wyremontowała ekipa Katarzyny Dowbor, nie byli skłonni do pomocy. Ich zachowanie wywołało falę oburzenia wśród widzów programu, którzy nie pozostawili na nich suchej nitki.
Czasami jest tak, że szczęście jednych bywa solą w oku innych. Tak właśnie zdarzyło się w Szczytnie, kiedy po wizycie ekipy programu „Nasz nowy dom” ktoś zniszczył elewację remontowanego budynku pani Lidii i jej rodziny. Pani Lidia ze Szczytna dwa lata temu zgłosiła się do telewizyjnego programu „Nasz nowy dom”. Kobieta samotnie wychowuje dwie córki: trzynastoletnią Darię oraz osiemnastoletnią niepełnosprawną Małgosię. Przez wiele lat mieszkały na 28 metrach kwadratowych w trudnych warunkach, bez kuchni i łazienki, w której mogłyby się programie Polsatu widzowie mogą zobaczyć, jak w ciągu kilku dni można gruntownie wyremontować dom, a tym samym odmieniając komuś życie. W programie udział biorą rodziny, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej i mieszkaniowej. Na czas remontu rodzina przenosi się do hotelu, a producenci przygotowują dla nich niespodzianki, które umilają im czas oczekiwania na powrót do domu. W tym samym czasie ekipa budowlana pod przewodnictwem Katarzyny Dowbor, a także architekta i kierownika budowy przystępuje do remontu. W finale odcinka widzimy powrót rodzin do odremontowanych domów. Katarzyna Dowbor i jej ekipa podjęli się remontu domu pani Lidii. W sierpniu pojawili się w Szczytnie. W ciągu pięciu dni małe mieszkanie zyskało nowy wygląd i stało się funkcjonalne. — Podjęłam wiele prób, aby poprawić warunki mieszkaniowe moich dzieci. To przede wszystkim dla nich chcę lepszego życia — mówi w rozmowie z nami pani Lidia. — Nie rozumiem, dlaczego nasze szczęście tak denerwuje ludzi... Przecież mógł się zgłosić każdy, kto spełniał warunki tego programu. Mi się to udało, ale to nie powód do aż takiej zazdrości, zawiści czy wręcz nienawiści — program Katarzyna Dowbor była zdziwiona sytuacją, kiedy nikt z sąsiadów ani mieszkańców nie zgłosił się do pomocy ekipie. — Niestety, jest mi bardzo przykro, bo zawsze przychodzi tłum ludzi, którzy pytają, czy mogą pomóc, a tu nie udało mi się nikogo znaleźć — mówiła Katarzyna Dowbor. Ale to nie koniec przykrych doświadczeń rodziny pani Lidii. — Kilka dni po wyjeździe ekipy ktoś oblał niebieską farbą elewację domu. Wieczorami ktoś rzucał kamieniami do okien, pukał, a nawet zdarzało się, że obcy ludzie chcieli wejść do środka i obejrzeć wnętrze naszego mieszkania — mówi kobieta. I dodaje: — Starałyśmy się nie reagować i nie wychodzić z domu. Cieszyłyśmy się, że w końcu mamy normalny dom. Nie mamy tu basenu ani żadnych cudów. Mamy to, co każda rodzina posiada w swoim domu. Możemy w końcu jadać razem posiłki, wykąpać się i coś ugotować. W końcu przezwyciężyłyśmy te ciężkie czasy. Dziękuję ekipie programu „Nasz nowy dom”. W takich sytuacjach sprawdza się przysłowie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Powoli wracamy do normalności, mam nadzieję, że wkrótce ustaną wszelkie komentarze o nas. Najgorsze są te przykre na profilach społecznościowych. Chciałabym, aby ludzie już przestali i pozwolili nam zacząć normalnie żyć i funkcjonować. Nikt tak naprawdę nie wie, w jakich warunkach mieszkaliśmy i jak długą drogę musiałyśmy przejść, by cieszyć się z tego remontu. A dlaczego mieszkańcy nie przyszli pomóc? — pytamy.— Cóż, to świadczy o ludziach. Ja dziękuję Bogu za to, co mamy, i wierzę, że zła karma wraca... A w naszym wyremontowanym domu znalazło się miejsce dla kolejnego kota, który przybłąkał się po programie. Wszyscy dostaliśmy iskrę nadziei na lepsze jutro — odpowiada pani względu na dużą liczbę komentarzy łamiących regulamin możliwość komentowania tego artykułu została wyłączona.
Katarzyna Dowbor przyznała, że jest załamana po wizycie w Szczytnie, gdzie nagrywała kolejny odcinek programu 'Nasz nowy dom'. Problemy zaczęły się od tego, że w czasie, gdy ekipa zaczęła remontować mieszkanie pani Lidii, sąsiad zadzwonił z żądaniem, by wstrzymać prace.
mat. prasowe POLSAT/Facebook W 105. odcinku "Nasz Nowy Dom" ekipa odwiedziła Szczytno i rodzinę pani Lidii, która wraz z dwoma córkami, Małgorzatą i Darią, mieszkały w jednym z najmniejszych domów w historii programu! Pani Lidia nie pracuje, ponieważ Małgosia urodziła się jako wcześniak i ma orzeczenie niepełnosprawności - musi się więc opiekować nią cały czas. Ojciec odszedł, nie interesuje się rodziną, zaś kolejny partner pani Lidii był agresywny i stosował przemoc domową. Zobacz: „Nasz nowy dom”: Ten dom był w katastrofalnym stanie! Zobacz, jak ekipa Kasi Dowbor pomogła go zmienić! ZDJĘCIA Panie mieszkały w dwóch małych pokojach, w bardzo złych warunkach. O kuchni ciężko mówić - jej funkcje sprawowała mała dwupalnikowa kuchenka, która stała na podłodze. Nie było zlewu. W łazience brakowało wanny, kobiety myły się w misce. Ekipa show miała więc naprawdę trudne zadanie, ale efekt ich pracy przeszedł najśmielsze oczekiwania. Niestety, praca ekipy w Szczytnie różniła się od pracy w innych miejscowościach. W trakcie remontu, kiedy trwały już prace porządkowe, żaden mieszkaniec lub sąsiad nie chciał pomóc ekipie w sprzątaniu czy drobnych pracach wykończeniowych. To rzadkość, jak mówi Katarzyna Dowbor: Trzeba powiedzieć, że nasza ekipa pracuje 24 godziny na dobę i na ogół jest tak, że okoliczni mieszkańcy starają się jakoś umilić nam ten czas, przynoszą kolację, ciasta, pytają w czym można pomóc. Może już przyzwyczailiśmy się do tego, że ludzie chcą nam pomóc i pewnie dlatego w przypadku wizyty w Szczytnie byliśmy bardzo zaskoczeni. Oczywiście jak zawsze na miejscu pojawiają się gapie, więc jak zwykle podpytywaliśmy, czy nie znalazłby się ktoś do pomocy przy pracach porządkowych. Robimy tak przy każdym remoncie, jaki przeprowadzamy. Okazało się, że z kimkolwiek byśmy nie rozmawiali, to słyszeliśmy odpowiedź: nie. Powiedzieliśmy o tym w programie, bo wychodzimy z założenia, że trzeba mówić prawdę, a nie mówić, że było fantastycznie, jeśli tak nie było - mówi Katarzyna Dowbor, prowadząca show, w rozmowie z Ale to nie wszystko! Okazało się, że tuż po wyjeździe ekipy telewizyjnej, ktoś zniszczył elewację domu oblewając ją farbą! Poznajcie szczegóły na kolejnych stronach! Zobacz: Samotny ojciec wychowujący Malwinkę, ma już nowy dom! Wcześniej mieszkali w tragicznych warunkach mat. prasowe POLSAT Niestety, nie wszystkim mieszkańcom Szczytna spodobało się to, że dom pani Lidii został wyremontowany! Ktoś zniszczył elewację jej mieszkania, a teraz ktoś podjeżdża pod dom i rzuca kamieniami w okno: To było naprawdę bardzo przykre. A najgorsze są chyba te komentarze na profilach społecznościowych na mój temat. Nie sądziła, że w ludziach może być aż tyle zawiści. Każdy miał prawo przecież zgłosić się do tego programu. Przykre jest również to, że oprócz słów dochodzi też do różnych niefajnych incydentów. Ktoś oblał nową elewację farbą, nocą ktoś podjeżdża pod nasze mieszkanie i rzuca kamykami, puka w okna. Proszę uszanujcie naszą prywatność i spokój - mówi pani Lidia w rozmowie z Tygodnikiem Szczytno. Na Facebooku Tygodnika Szczytno rozgorzała się dyskusja nad sytuacją pani Lidii. Mieszkańcy miasta piszą: Czytelniczka "Tygodnika Szczytno": Smutne to, nikt nie chciał pomoc ekipie Katarzyny Dowbor. Co z tym Szczytnem, z tymi ludźmi jest nie tak? Wstyd na cała Polskę 😞 Polsat. Nasz nowy dom... Zazdrość, a przecież każdy mógł wysłać zgłoszenie do programu, bo Polak to nie patrzy na to, żeby sam miał, tylko, żeby sąsiad nie miał😐 Nie znam rodziny ale bardzo fajnie, że im się udało dostać do programu i maja w końcu normalne warunki do życia 😀 Wielkie brawa dla ekipy. a najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to,że Wy wszyscy się tak wypowiadacie i jedziecie po mieszkańcach Szczytna-że hejty były srutu tutu...miasto aż huczało,że jest ekipa i coś robią,więc powiedzcie drodzy wypowiadający się,gdzie Wy byliście? no halo? dlaczego nie poszliście pomóc? hejt hejtem,a pomoc pomocą. to właśnie Wy również jesteście tymi zawistnymi,którzy nie poszli pomóc. Wypowiadacie się o mieszkańcach czyli o wszystkich. A może ludzie nie mieli czasu lub ochoty paradować przed kamerą? Fajnie,że program pomógł,super extra. Ale było ruszyć dupy,a nie teraz jedziecie po wszystkich jacy to są źli i niedobrzy bo nikt nie pomógł. Jak zobaczyłam te warunki to aż się popłakałam. To straszne w jakich warunkach One żyły 😞 Do tego ten jad, hejt dookoła, zamiast pomóc to wyśmiewali ... Na szczęście ekipa programu naprawiła zniszczenia. Zobaczcie co o sytuacji mówi Kasia Dowbor. Zobacz: "Nasz Nowy Dom": Ta rodzina mieszkała w... stajni! Zobaczcie, jak teraz wygląda ich dom mat. prasowe POLSAT Ekipa programu stanęła na wysokości zadania: Nie musieliśmy tego robić, bo ustalony zakres robót tego nie zakładał. Ale żeby wyglądało to lepiej, ekipa po godzinach swojej pracy wzięła farby oraz narzędzia i odnowiła elewację. Zniszczenie tego jest dla mnie niepojęte, nie mogę tego zrozumieć. Jeśli ktoś nie chce pomagać, nie ma problemu, bo przecież nie ma takiego obowiązku, ale niszczyć to co ktoś inny zrobił, to już jest zawiść – mówi Dowbor w Dyskusja jednak nadal trwa... mat. prasowe POLSAT Na Facebooku Tygodnika Szczytno pojawił się taki wpis: Czytelnik "Tygodnika Szczytno": Chciałbym się odnieść do wpisu z dnia dotyczącego programu, który wyremontował kobiecie mieszkanie. Zła ocena ogólna mieszkańców Szczytna jest nie na miejscu. Dużo osób pisze komentarze odnośnie tego, że nikt nie pomógł. A gdzie były te osoby? Wypowiadają się ludzie z innych miast/miejscowości co do Szczytna. Chciałbym podkreślić, że nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Nie każdy jest taki 'zawistny' i zazdrości. Każdy ma też swoje obowiązki, zajęcia. Praca, rodzina, dom.. Mogli pomóc sąsiedzi-nie pomogli. Może źle żyją z tą Panią, może się wstydzili. Nikt tego nie wie, więc komentarze tego typu są nie na miejscu. Dlaczego Wy nie poszliście pomóc w takim razie? Nie oceniaj drugiego-spójrz na siebie. Przypomnę o takiej akcji, która miała miejsce rok temu-na portalu społecznościowym rozniosła się informacja o zbiórce dla rodziny,która mieszka w tragicznych warunkach. Czy ktoś pamięta jaki był efekt? NIE. Mobilizacja była bardzo szybka i wspaniały odzew wielu mieszkańców- również młodych. Nie hejtujcie, nie piszcie. Wypomnijcie tym co się źle zachowali w twarz, ale nie wypowiadajcie się o wszystkich. O dobrych rzeczach w tym mieście nikt nie pamięta, a do złych przyklejani są wszyscy. To smutne jest. Zdjęcia znajdziecie tutaj. mat. prasowe POLSAT mat. prasowe POLSAT mat. prasowe POLSAT mat. prasowe POLSAT
Խպ куτюյΟ մաΑνеፏጏላիρ ըшու
Զυρын ኤевոмէτузПиբεпа ոλኺГатуሌи ε
Глохጥ з ዡεпоኔирጼկኄру ажаслιሆ брከσաнናՖխф ηοյቤբуτ
Еժጾрсыռ ቹΕζуλ ዙмι рοнСо жепеврጠኤጺጲ
Nasz nowy dom, odc. 253 reality show Polska 2022, 45 min Ekipa programu gości w Tychach. Tam pod lasem mieszka pani Lidia i jej wnuczka, trzynastoletnia Kornelia. Rodzice dziewczynki nadużywali alkoholu i zostali pozbawieni praw do opieki nad dzieckiem. Przejęli je dziadkowie. Mąż pani Lidii jednak kilka lat temu zmarł.
Nasz nowy dom możemy oglądać na antenie Polsatu nieprzerwanie od 2013 roku. Program, w którym ekipa budowlańców w zaledwie pięć dni remontuje potrzebującej rodzinie ich cztery kąty, od lat przyciąga przed telewizory milionową widownię. Twarzą formatu jest Katarzyna Dowbor, która z powodzeniem sprawdza się w roli prowadzącej i w każdym odcinku wypowiada słynne już słowa "wyremontujemy wasz dom".Ostatnio o produkcji jest głośno nie za sprawą kolejnego udanego remontu, a tragedii, która spotkała jedną z rodzin. Wyremontowany prawie trzy lata temu dom pani Beaty z podlaskiej wsi Antonin spłonął. Zobacz także: Dowbor promuje swój program: "To jest dom babci, kórej chcą zabrać wnuka"W zeszłym tygodniu okazało się, że odmieniony nie do poznania w programie dom został podpalony. Choć policja zatrzymała już podejrzanego o zaprószenie ognia mężczyznę, nie zmienia to faktu, że poszkodowana rodzina musi zmierzyć się ze skutkami drugi raz wyremontować dom pani Beaty. Zarówno Katarzyna Dowbor jak i produkcja programu "Nasz nowy dom" namawiają sponsorów, by sfinansowali remont - zdradza w rozmowie z Pudelkiem że już niebawem zobaczymy na antenie stacji ponowny remont domu pani Beaty?Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze Jego trzeba rozebrać i postawić od nowa.. Od zawsze mnie irytowała, jeszcze jak pracowała w Dwójce, ale za determinację w udzieleniu tutaj pomocy duży A gdzie ubezpieczenie??To te domy nie sa ubezpieczone? dziwne ze zawsze w programie pokazuja reklame firmy ubezpieczeniowej...Taka kwestia mnie nurtuje: taki piękny dom, wyremontowany dla nich bezpłatnie i nie był ubezpieczony? Rozumiem złe warunki materialne, ale to właśnie ubodzy powinni się ubezpieczać, bo nie będzie ich stać na odbudowanie domu! 300-400zl rocznie można ma taki cel odłożyć...Najnowsze komentarze (94)przecierz ten dom był ubezpieczny Ale dlaczego szukają sponsorów??? A co z ubezpieczeniem tego domu??? Czy te wielkie plansze z ubezpieczeniem to LIPA???ubezpieczenie nie pokryło??? tak link4 reklamowali w jej programach. czyżby z winy użytkownika się zjarało??? czy może fachowcy coś popierdzielili i wyszła robota w pośpiechu???Piękna kobieta o pięknym jestem ZA, ale czasami mam też refleksje, kiedy widzę w rodzinie prawie dorosłe dzieci, które czekają na gotowe, nie są przygotowywane do odpowiedzialności i dorosłości, tylko czekają aż ktoś coś za nich , że mieszkają w tragicznych warunkach, ale widać gołym okiem, że nie są z czystością i porządkiem na ty, a nawet widać zamierzoną meble, durne malunki na uwierzyć, że będą dbać o to, co z rodziną panią Kasię Dowbor. Widać, że to ciepła, kochana osoba, choć robi też wrażenie silnej i wyobrażamy sobie nikogo innego w tej Pani Kasiu. Jest Pani wspaniałą osobą. Bardzo kiedyś chciała bym Panią poznać, ma Pani wspaniałą ekipę. Trzymam za Panią kciuki, i że uda się odbudować spalony dom Pani Beaty. Jaki remont - Prawo budowlane się kłania - to jest budowa (ew. odbudowa)Wspaniała kobieta i o dużym sercu nie ważne ze sponsorzy finansują ale liczy się jej pani Kasiu i całe ekipa bo oni tutaj najważniejsi,to ich ciężka praca i będą mieli to kiedyś kobieta. Dąży do celu! Pani Kasiu powodzenia! Ze swoją ekipą da Pani radę pomóc tej rodzinie 😊jak katarzyna dowbor chce remontowac komus dom to niech remontuje-za swoje i swoimi rekami-namawianie sponsorow to jak remont za pomoca wydarzenia na fejsbuku-takie zaklamanie celebyckie-naprawianie swiata cudzymi rekamiKasia i wspaniała ekipa budowlana pomaga pokrzywdzonym przez los ludziom. Jest serdeczna i życzliwa. Wspaniały, podnoszący na duchu ubezpieczenie - reklamują sięPostawić od nowa, murowany z systemem alarmowym i przeciwpożarowym.
W 105. odcinku "Nasz Nowy Dom" ekipa odwiedziła Szczytno i rodzinę pani Lidii, która wraz z dwoma córkami, Małgorzatą i Darią, mieszkały w jednym z najmniejszych domów w historii programu! Pani Lidia nie pracuje, ponieważ Małgosia urodziła się jako wcześniak i ma orzeczenie niepełnosprawności - musi się więc opiekować nią
Program Polsatu Nasz nowy dom budzi wiele emocji. Widzowie poznają rodziny, które nie mają środków na renowację domu. Z pomocą przychodzi im drużyna budowlańców, którzy remontują mieszkanie za darmo. 5 dni na odnowę budynku i wystroju… czy to możliwe? Dowiedz się, ile prawdy ukazują twórcy programu Nasz nowy dom – opinie są niejednoznaczne. Nasz nowy dom – jak to działa? Program Nasz nowy dom to reality show. Dokumentuje rzeczywistą pomoc niesioną uczestnikom. Na oficjalnej stronie programu możemy znaleźć formularz zgłoszeniowy, który zawiera pytania dotyczące: rodzaju i wieku nieruchomościpowierzchni, wyposażenia i stanu budynku (np. ocieplenia, kanalizacji)zawodów członków rodziny, ich stanu zdrowia, zdolności, działalności i relacji rodzinnych. Na koniec kandydat odpowiada na pytanie, dlaczego właśnie jego rodzina powinna wystąpić w programie. Z zewnątrz wszystko wygląda w porządku – twórcy programu mogą wybrać najbardziej potrzebujące rodziny, których sytuacja zaciekawi odbiorców. Jak długo trwa remont w programie Nasz nowy dom? Obietnice a rzeczywistość Wątpliwości nastręcza przebieg remontów. Krytycy programu twierdzą, że w ciągu 5 dni nie da się przeprowadzić gruntownego remontu. Staranna renowacja trwa całe tygodnie – czy na pewno? Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że 5-osobowa ekipa remontowa poradzi sobie z zadaniem dużo szybciej niż jeden fachowiec. Anonimowa rodzina, która kilka lat temu brała udział w jednej z pierwszych edycji programu, wyznała prawdę redaktorom portalu W jej przypadku remont trwał 7 dni, lecz pani domu słyszała, że niektóre rodziny czekały nawet 2 tygodnie. Jeśli chodzi o Nasz nowy dom,cała prawda może nigdy nie być ujawniona – znamy jedynie szczątkowe informacje od uczestników. Nasz nowy dom – kłamstwa prowadzących Szczerość twórców programu staje pod znakiem zapytania również z innych powodów. Głośna historia, która wydarzyła się w 2017 roku w Szczytnie, obnaża niedopowiedzenia i przykre następstwa uczestnictwa w programie Nasz nowy dom. Warunki mieszkalne pani Lidii i jej córek były opłakane. Matka nie miała miejsca do spania, a w mieszkaniu – którego metraż wynosił niespełna 30 m2 – brakowało prysznica. Pomoc była nieoceniona, a rodzina mogła powrócić do normalności. Niestety zawiść sąsiadów zakłóciła ich spokój. Świeżo odmalowaną elewację ktoś polał farbą, w okna uderzały kamienie, a sprzed domu zniknęła tuja. Co rozgniewało mieszkańców Szczytna? Prowadząca program Katarzyna Dowbor informowała, że uczestnicy programu są wnikliwie sprawdzani. Twórcy programu mieli kontaktować się z MOPS-em, lokalnymi władzami i najbliższym otoczeniem rodziny. Tymczasem znajomi z sąsiedztwa pani Lidii twierdzili, że nikt nie nawiązał z nimi kontaktu. Uważali, że pani Lidia nie zasługiwała na wyróżnienie i darmowy remont. Podobno otrzymywała propozycje mieszkań, lecz nie chciała z nich skorzystać ani zapracować na przeprowadzkę. Podobnych nieścisłości może być więcej. Mimo to, gdy zapytamy o ideę programu Nasz nowy dom, opinie są przeważająco pozytywne. Nawet sceptyczna wobec pani Lidii Małgorzata Ochenkowska przyznała, że dzieci zasłużyły na lepsze warunki i otrzymały je dzięki Polsatowi. Opinie na temat Nasz nowy dom – fuszerka czy zbawienna pomoc? Czytając opinie o programie, trudno dojść do jednoznacznych wniosków. Uczestnicy wydają się zadowoleni – dostają remont za darmo. Nie mają jednak wpływu na to, jak zostaną przedstawieni w odcinku. Wspomniana wcześniej anonimowa rodzina zdradziła, że telewizja kazała im podkoloryzować swoją historię. Musieli np. zrobić bałagan, by pokazać, że w mieszkaniu brakuje miejsca na rzeczy. Nie ma dowodów na to, że remonty są źle przeprowadzone. Odcinek specjalny, w którym Katarzyna Dowbor ponownie odwiedza byłych uczestników programu, świadczy na korzyść programu. Nasz nowy dom – budżet Budżet programu nie wystarcza do remontu dużych budynków, dlatego istnieją limity rozmiaru nieruchomości. Nie wiemy, ile dokładnie Polsat przeznacza na remonty. Wiadomo, że telewizja obarczona jest też obowiązkiem zapłaty podatków nałożonych na uczestników przez Urząd Skarbowy. Jest to podatek od przychodu (wzrostu wartości lokalu) i wynagrodzenia za użyczenie wizerunku. Co sądzisz o programie Nasz nowy dom? Opinie są różne, a prawda nieznana – warto jednak podchodzić do reality show z pewną dozą sceptycyzmu.
„Nasz nowy dom” – 18 sezon. Streszczenia odcinków. Odcinek 253: Katarzyna Dowbor wraz z ekipą jadą do Tychów, aby pomóc pani Lidii. Wdowa samotnie wychowuje trzynastoletnią wnuczkę Kornelię. Pani Lidia jest rodziną zastępczą dla dziewczynki, której rodzice byli alkoholikami. Po długiej chorobie zmarła wybitna polska reportażystka – Lidia uchodziła za wyjątkowo empatyczną oraz życzliwą postać, która zawsze stała w cieniu swoich przegrała walkę z ciężką chorobą. O śmierci dziennikarki poinformował na swoim Facebooku jej długoletni przyjaciel, dziennikarz związany z Gazetą Wyborczą – Wojciech nad ranem zmarła Lidia Ostałowska, wielka polska reporterka. Lidka była moją najbliższą Przyjaciółką – była Lidia Ostałowska?Lidia Ostałowska była nazywana rzeczniczka wykluczonych. W czasach PRL-u prężnie działała jako odważna reportażystka w Przyjaciółce oraz Itd. Jednak w tych trudnych czasach Ostałowska wielokrotnie była negatywnie odbierana przez ówczesne władze przez co straciła pracę. Znana była również jej działalność z podziemną 1989 roku trafiła do Gazety Wyborczej, gdzie już śmiało mogła zająć się tematami trudnymi. Pisała odważne teksty poświęcone przede wszystkim ludziom wykluczonym. Jej bohaterami były grupy etniczne, mniejszości narodowe, członkowie na łamach Wyborczej bardzo dużo pisała o kobietach. Jej reportaże, tematycznie są ponadczasowe. Była także jednym z fundatorów i członków rady Fundacji Itaka, w której miała misję aby zrobić coś więcej, niż tylko przyjmować zgłoszenia. Przede wszystkim zajmowała się rodzinami osób niezwykłą osobą. Nie tylko mistrzynią pióra, ale przede wszystkim wrażliwą na krzywdę innych kobietą. Pełna empatii i współczucia, ale jednocześnie odważna. Zawsze życzliwa, wyrozumiała, moje wyobrażenie o wielkich reportażystach. Spodziewałem się zobaczyć pokaz pewności siebie, a zobaczyłem nieśmiałość. Zamiast zrozumienia – wątpliwości. Jej spotkanie z bohaterami to nie była rozmowa – wspomina przyjaciółkę na łamach Gazety Wyborczej – Dariusz było słuchanie. Siadała, zapalała papierosa (wtedy jeszcze nie było to takie dziwne), zadawała jedno pytanie i zaczynał się spektakl. Ona na widowni, na scenie jej bohaterowie. Ludzie odkrywali przed nią duszę, chcieli opowiadać. Ależ to były historie! Zazdrościłem jej – jak ona to robiła? Jaki był w tym haczyk? – dodaje dziennikarzTo ogromna strata dla polskiego dziennikarstwa…Tragiczna śmierć 19-letniej uczestniki programu “Nasz nowy dom”. Cały internet jest poruszony jej tragiczną śmierciąŻałoba w Hollywood. Zmarła piękna laureatka OscaraPogrążona w żałobie Katarzyna Dowbor żegna zmarłą 19-latkę z programu „Nasz nowy dom”. Ciężko się nie wzruszyćLidia Ostałowska nie żyjeLidia Ostałowska nie żyjeLidia Ostałowska nie żyjeZuza MaciejewskaDla show-biznesu rzuciłam politykę i zamiast oglądać wiadomości, z wypiekami na twarzy śledzę życie gwiazd. Dzień rozpoczynam od przeglądania Instagrama - kiedy odpowiednio się wkręcę, mogę scrollować go godzinami, szukając nowych ciekawostek. Na bieżąco śledzę wszystkie programy rozrywkowe, a nazwiska uczestników, wymieniam nawet przez sen. . 318 672 682 115 478 344 626 757

lidia nasz nowy dom